Ludzie, małpy, szczury oraz świnki morskie nie produkują same tej witaminki. Inne zwierzęta jak najbardziej. Kiedy gorzej się czujesz, dostajesz Rutinoscorbin albo coś w ten deseń, prawda ? Tutaj jest tak samo. Brak tego składnika powoduje poważne choroby, czasem wyleczalne, a czasem niestety śmiertelne.
- Moja świnka gubi sierść - dostarczasz jej za mało witaminy C.
-Moja świnka ma biegunkę - i znowu problem stanowi brak witaminy C.
Można tak wymieniać i wymieniać... Pomimo wielu przypadków śmiertelnych z tej przyczyny ludzie dalej nie rozumieją, że trzeba im dawać. Że to kolejny obowiązek. To nie chomik, wstać, nasypać jedzenia, pójść spać.
Będąc ostatnio na mieście postanowiłam kupić witaminę w kropkach. Cena mnie zaszokowała, bo najmniejszy koszt to ponad 10 zł. Dlatego wstąpiłam do sklepu obok i wzięłam paprykę i pietruszkę.
Oto jest źródło ! Jeśli nie chcesz bawić się w ciskanie na siłę śwince "kwaśnej substancji", weź kilka warzyw i daj jej.
Za te dwa warzywka wyszło mnie mniej niż dwa złote. A starczy na ok. 2 tygodnie. W lecie na grządkach za domem miałam pietruszkę...codziennie dostarczałam im nać ! Ale gdy nadeszła zima trzeba było odkopać wszystko. Dlatego teraz muszę brać ze sklepowej półki. Już nie mogę się doczekać, aż Tosia znowu dostanie naszą zdrową, pyszną, soczystą, zieloną pietruchę !
A wracając jeszcze na moment do witaminy C w kropkach. Jak się ją stosuje i jakie ilości ? Nabieramy do strzykawki (niby oczywiste ale napisze - bez igły) 3 krople i podajemy prosiaczkowi do pyszczka. Pamiętajcie, że robimy to systematycznie, codziennie !
Są zwolennicy łączenia wody z poidełka oraz witamin. Nie ! Ona bardzo szybko się ulatnia, a po zaledwie dwóch godzinach nie ma śladu po niej. Należy wziąć świnkę na kolana i spokojnie napoić. Po jakiś 2 tygodniach nie będzie problemu, nie będą się wyrywać itd. - cierpliwości.
Witamina C znajduje się również w pokarmie podstawowym, ale w takich dobrej jakości, dlatego na początku upewnijmy się, czy na pewno ją tam znajdziemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz